Konstruktorem tego wynalazku jest Andrzej Krawczyński senior, elbląski elektronik i elektrotechnik należący do branżowej awangardy lat 70. i 80. minionego wieku. Jak co miesiąc w naszym cyklu "Co jest grane?" zaprosimy też do konkursu!
- Mimo tego, iż jako nastolatek miał nakreśloną przez swojego ojca przyszłość, którą miało być ukończenie Technikum Przemysłu Torfowego w Elblągu, młody Andrzej miał inny zapisany w gwiazdach i płynący we krwi talent: od najmłodszych lat interesowały go elektronika i elektrotechnika - opowiada Andrzej Krawczyński junior. - Bez zbędnych ogródek oświadczył więc, że nie będzie kontynuował nauki w wybranym dla niego przez rodzica zawodzie, a jako swoisty argumentum ad baculum zastosował metodę po prostu nie pojawiania się w nowej szkole. Ojciec postawiony przed takim faktem daje synowi ostatecznie wolną wolę w zakresie wyboru swojej życiowej ścieżki, na której staje przyszły mentor, doświadczony zawodowo gdański elektronik i krótkofalowiec. To właśnie za jego sprawą, przekazana wiedza młodemu elblążaninowi jako nastoletniemu chłopcu za kilkanaście lat zaprocentuje, gdyż Andrzej Krawczyński senior w wieku 30 lat rozpoczyna najintensywniejszy okres swojego zawodowego życia.
na przyszłe karty historii polskiej elektronicznej rozrywki była wizyta w 1977 roku niezależnego elbląskiego konstruktora na 49. Międzynarodowych Targach Poznańskich, gdzie po raz pierwszy w Polsce została zaprezentowana zachodnia gra rozgrywająca się na ekranie telewizora, dzięki czemu za niespełna 3 lata od tego wydarzenia w warsztacie Andrzeja Krawczyńskiego powstaje pionierska polska gra telewizyjna posiadająca wiele innowacji w porównaniu z tą prezentowaną podczas wystawy. Do kolejnej jej edycji, zbudowanej cztery lata później, w miejsce dwóch potencjometrów, z których jeden podczas gry odpowiedzialny jest za ruchy wertykalne, a drugi horyzontalne sterowanej przez gracza rakietki, elbląski wizjoner wpada na pomysł połączenia pracy tych dwóch potencjometrów za pośrednictwem wymyślonego urządzenia, którym można posługiwać się dzięki ruchom jednej dłoni.
- Ta genialna myśl techniczna przyczyniła się do powstania pierwszego polskiego joysticka. Jako syn wynalazcy w dniu 28 października 1984 roku, w dniu swoich jedenastych urodzin, zostałem obdarowany przez ojca zbudowaną przez niego kolejną grą telewizyjną doposażoną przez pierwszy polski joystick... - wspomina Andrzej Krawczyński junior.
Po więcej informacji dotyczących historii rozwoju przemysłu rozrywkowego w Polsce i na świecie zapraszamy do Arcade Classics Muzeum Elbląg, mieszczącego się przy ulicy Wyczółkowskiego 3 G, w Elblągu jak również na stronę www.ArcadeClassics.pl.
Artykuł ukazał się na łamach gazety internetowej portEl.pl
Autorzy:
Andrzej Krawczyński
Tomasz Bil
Media Społecznościowe